Strona główna

piątek, 30 października 2015

Jak robiłam Anioła z Powertex

Na wstępnie muszę zaznaczyć , że nie jest to tutorial  tylko moje doświadczenia z warsztatów .W poprzednim poście obiecałam i teraz przedstawiam tworzenie figury z utwardzaczem tkanin Powertex . Nie jest to proste i łatwe w pierwszej fazie nauki ale jak doskonale wiemy w każdej technice rękodzieła trzeba nabrać wprawy ... ale też niezbyt trudne aby samemu takiego anioła lub figury nie stworzyć .
Oto pierwsze zdjęcie ... tu formuję całość figury z gotowego , gipsowego popiersia oraz drutu,folii spożywczej i taśmy .
Tu już przytwierdzona do stelażu ...
Dwie figury ... po lewej Moniki mojej mentorki a po prawej moja.
Przykładanie i układanie materiału .. na tym etapie pracy trzeba już pomyśleć jaką suknię chcemy uformować ... krótszą a może długą z ogonem ucinać czy nie ucinać ... moim zdaniem uciąć zawsze można . A jaki materiał ? Bawełniany biały ale dlaczego akurat biały nie spytałam się a sama jestem ciekawa.. Proszę Moniko jeżeli będziesz czytała może odpowiesz nam na to pytanie .
To co widać to cała bluzka z falbankami aż szkoda było ciąć he he taka była ładna ... ucięte zostały tylko krótkie rękawki a reszta tkaniny poszła na dół .
Zdjęcie nie jest wyraźne ale dodałam ponieważ jest to kolejny etap pracy .
Nasączony już materiał utwardzaczem Powertex układam na figurze a nie jest to łatwe ponieważ wszystko się klei więc każdy centymetr materiału trzeba  podnosić , formować i układać .
Tak wygląda już ułożony materiał bez wykończenia i ozdobienia końcowego .
Dla porównania ... na górze materiał z utwardzaczem a na dole bez ... troszkę się zmienia ... prawda ? Jakby stracił swoją objętość . To już ostatnie zdjęcie , które przedstawia poszczególne etapy  ... trudno ciągle się odrywać i fotografować ale z drugiej strony jak opadną emocje fajnie jest obejrzeć jak powstawał od podstaw.
 W tej chwili zaczęłam już swoją pierwszą samodzielną pracę ... zobaczymy jak wyjdzie  aż się boję he he he .
Wcześniej buszując w sieci i szukając wiadomości na temat Powertex znalazłam taką stronkę tu znajdziecie dokładny opis ... z tą różnicą , że ja miałam gotowy odlew popiersia z twarzą a w tutorialu pokazują z maską .
http://www.mamycel.pl/artykul/226/tutorial.powertex.technika.textile.hardening.utwardzanie.tkanin.html


czwartek, 29 października 2015

Anioł z Utwardzacza Tkanin - Powertex

Moi drodzy muszę się pochwalić ... w sobotę 24-10-2015r uczestniczyłam w warsztatach z preparatem do utwardzania tkanin Powertex i zaznaczam , że było to niezapomniane zdarzenie w moim życiu . Kurs ten odbył się w Płocku u wspaniałej osoby Moniki Smolińskiej , która jest właścicielką pracowni MniVic . Powiem szczerze nie było łatwo ... dziewięć godzin (odliczyłam już obiad i małe przerwy) wytężonej pracy ale nie żałuję bo było warto . Kiedy pierwszy raz zobaczyłam na facebooku  te przepiękne rzeźby , figurki i inne cuda wręcz się zakochałam w tej technice a moim marzeniem było uczestniczyć w kursie z tym preparatem . Marzenie się spełniło zorganizowałam wyjazd i załatwiłam nocleg ...  jakby nie było do Płocka mam 120 km więc nie było sensu wracać samochodem po nocy tym bardziej , że wyjechałam z synem , który potrzebuje ciągłej opieki . Ale już nie nudzę i pokazuję co dzięki radom i wskazówkom Moniki stworzyłam i zaznaczam nie jest to moja samodzielna praca tylko taki Anioł Warsztatowy .
Zdjęcia z pracowni ....
Zbliżenia ... już w domu


 Opis i poszczególne etapy pracy przedstawię w następnym poście .

 PRACOWNIA MONIKI  ...
Pracownia MoniVic mieści się w Płocku przy ulicy Wyszogrodzkiej 55 .... przepiękne pełne uroku miejsce zapraszam do odwiedzenia oraz uczestniczenia w warsztatach , które  prowadzi Monika ... miła , pełna ciepła i poczucia humorku osóbka ...
A oto i właścicielka ...
https://www.facebook.com/MoniVic-malowane-inspiracje-1383817871919755/?fref=ts

Wszystkie meble , które widać na zdjęciach są przez nią odnowione i pomalowane farbami Anny Sloan również anioły i figurki przyciągają uwagę ponieważ są nie tylko ładne i z gustem wykonane ale wręcz prześliczne ... można powiedzieć , że wszystkie te przedmioty otrzymały swoją duszę i drugie życie .
A co do noclegu w Płocku to polecam z czystym sumieniem kwaterę B.M. Pokoje Hotelowe mieszczącą się przy ulicy Lenartowicza 24A ... pokój z łazienką ... dwie kwatery do jednej kuchni czyściutko , cieplutko a co najbardziej mnie urzekło to zwinięte w kuleczki foliowe torebki schowane w szufladzie . Obiekt zadbany i pod nadzorem kamer ... bardzo mili gospodarze i niedaleko pracowni .... naprawdę polecam .
Dziękuję Moniko za te niezapomniane chwile , przemiłą atmosferę , przepyszne pierożki Twojej mamy oraz za cierpliwość ... pozdrawiam Cię serdecznie .

niedziela, 18 października 2015

Serduszko z Kwiatkiem

Zgłaszam swoją pracę pt: Serduszko z Kwiatkiem do wyzwania Cykliczne Kolorki Artystek Kolorystek w październiku kolor ...  śliwkowy .
http://danutka38.blogspot.com/2015/10/cykliczne-kolorki-pazdziernik-2015.html
Nic wielkiego ale jednak ... serduszko w kolorze śliwkowym.

 Kwiatek modelowany z masy strukturalnej , pomalowany błyszczącym lakierem Fluggera natomiast serduszko matowym .

Co do moich upodobań do kolorku śliwkowego to muszę przyznać , że uwielbiam  wszystkie jego odcienie bez wyjątku ... a najwięcej go w mojej szafie ... kupa różnych ciuchów. Dotyczy to również moich paznokci bo często je maluję na taki kolorek  .Zdjęcia wykonane na parapecie w oknie ... ostatnio łapię dzienne światełko ponieważ stwierdziłam , że fotki zdecydowanie lepiej wychodzą i nie przekłamują kolorów . Dziękuję za przemiłe i dodające skrzydeł komentarze ... nie zawsze jest czas aby napisać te kilka słów pod każdym wpisem . Pozdrawiam Was serdecznie .