Zgłaszam swoją pracę pt: Jutowa Butelka do wyzwania Cykliczne Kolorki u Danutki ... w maju kolor ecru , kremowy lub beżowy.
http://danutka38.blogspot.com/2015/05/cykliczne-kolorki-u-danutki-maj.html
Jutowa Butelka
Kolor biały lub kremowy to podstawa w technice decoupage ponieważ serwetkę przykleja się na jasne tło aby wybrany motyw był wyraźnie widoczny .
Tym razem jednak nie decoupage króluje w mojej pracy tylko ... juta .
Butelka pomalowana po całości kremową akrylową farbą ... przygotowana wcześniej abym miała gotową do pracy ... czasami warto poświęcić troszkę czasu i pomalować hurtowo kilka sztuk .
Jak widać na zdjęciu po bokach przykleiłam kremową jutę zaś na froncie beżową .
Dla ozdoby zielone kwiatki ... zdjęcia troszkę przekłamują ich odcień ponieważ w rzeczywistości są ciemno zielone myślałam , że bliżej okna wyjdą ładniejsze fotki a wyszły jakby prześwietlone wręcz za jasne .
Ponieważ z jednej strony ucięłam za długi pasek juty a nie chciałam jej tak bezmyślnie ucinać więc zawinęłam taki kołnierz wokół szyjki butelki zrobiłam to na próbę ... i tak już zostało . Przyjechała koleżanka stwierdziła , że jest świetnie ... jej się podoba ... butlę zgarnęła i tyle ją widziałam .
Z boku kokardka z nici jutowych oraz nawleczone kremowe ,bieliźniane guziczki . Na szyjce butelki beżowa oraz zielona koronka .
Druga strona .
Różyczki wycięłam ze starej halki .
Zdjęcia zrobione przy wieczornym świetle ... może nawet ładniejsze .
Jutę i wszystkie dodatki przykleiłam na klej introligatorski . Kolor beżowy i jego pochodne lubię ... to taki bezpieczny odcień bez mała wszystko do niego pasuje i sporo go u mnie w domu ... beżowe ściany w pokoju , bieżniki na ławę , przykrycia na narożnik i fotele beżowo-zielone oraz kilka ciuszków w szafie myślę , że każdy z nas w swoim otoczeniu ma choć jeden drobiazg w tym odcieniu.
A teraz zgodnie z regulaminem Cyklicznych Kolorków odpowiedź na pytanie , które brzmi .
Jakie widzisz plusy i minusy zabawy kolorystycznej i co byś w niej zmienił/ła?
1. Przede wszystkim zabawa rozwija kreatywność , zmusza do zastanowienia się co zrobić , jak zrobić , na czym zrobić po prostu zmusza do myślenia . Sama jestem tego przykładem kiedy wymyśliłam , że kwiatka można zrobić z liści naszego warzywa ... pora nigdy nie wpadłabym na ten pomysł jakbym nie brała udziału w tych wyzwaniach . Są pewne ograniczenia ale akurat to jest zaletą a nie wadą Cyklicznych Kolorków po prostu regulamin , którego trzeba się trzymać .
2.Odwiedzam inne blogi , oglądam przepiękne prace koleżanek nie tylko z decoupage ale z różnych dziedzin rękodzieła a przy okazji klikam na zamieszczone banerki i biorę udział w innych wyzwaniach i tak koło się zamyka .
3.Bezapelacyjnie zwiększył się ruch odwiedzin na moim blogu powiedziałabym , że w pewnym momencie licznik wariował oraz ilość zamieszczonych komentarzy pod postami najwięcej w lutym kiedy królował kolor pomarańczowy było ich aż 85 a w niebieskim styczniu 79 - ... to dla mnie był szok ale jakże miły .
4. Motywacja do działania ... choćbym zarywała noce chodziła w dzień półprzytomna ... to zrobię . Mogę z braku czasu nic więcej nie zdziałać ale tą jedyną na Cykliczne Kolorki ... no muszę takie małe , pozytywne uzależnienie he he he .
5. Poznałam wiele osób o dobrym serduchu , które w chwilach dla mnie przykrych i ciężkich swoimi komentarzami dodawały mi otuchy ... dziękuję jeszcze raz .
6.Promocja swojego bloga .
Danusiu ... minusów w tej zabawie nie widzę podoba mi się w takiej formie jaka istnieje w tej chwili ... nic bym nie zmieniła .
Wyżej zamieszczone zdanie zaznaczone kolorem zielonym wkleiłam z posta Danusi ... podaję do wiadomości aby uniknąć nieporozumień ...
http://danutka38.blogspot.com/2015/05/cykliczne-kolorki-u-danutki-maj.html
Uff ... dobrnęłam wreszcie do końca .