Strona główna

wtorek, 27 lutego 2018

Czytająca ... Utwardzanie Tkanin

PATYCZAKI  ... tak nazwałam figurki tego typu . Wyglądają inaczej ale mają swój urok .


Są takie niedoskonałe ... i to w nich najbardziej lubię .
Główkę wykonałam z folii aluminiowej przykryłam materiałem i dokleiłam nos z masy samoutwardzalnej  . Na stopy zrobiłam buty ale coś mi nie pasowało więc zostawiłam same druty ... teraz jest znacznie lepiej . Nie ma podstawy i stalowego prętu  , który przytrzymuje cały szkielet figury , w tej wersji są tylko skręcone dwa miedziane druty i odrobina folii aluminiowej . Po utwardzeniu materiału figurka  jest i tak sztywna .
Figury nie przytwierdziłam na stałe a ten kawałek dębiny posłużył mi tylko za siedzisko .
Książka i czapka również utwardzona do czapki wykorzystałam chusteczkę do zmywania makijażu .
A teraz troszkę o preparacie , z którego korzystałam . Nie jest to Powertex .  Na pudełku napisano preparat do utwardzania tkanin i prawdę mówiąc jestem z niego zadowolona . Nie dość , że dużo tańszy bo 45 zł za jeden litr a nie 69 zł to stwierdzam , że lepszy od Powertex . Źródła pochodzenia niestety nie znam a kontakt przez  panią na Facebooku . Preparat rzadszy od powertexu podejrzewam , że dużo wydajniejszy , nie śmierdzi chociaż w początkowej fazie wyczuwa się lekką woń , która później znika a co najważniejsze nie klei się tak bardzo co ułatwia pracę nad figurą  .
Pozdrawiam wszystkich .




niedziela, 25 lutego 2018

Trzy Zakładki

Na blogu  DIY  Zrób to Sam trwa jeszcze wyzwanie a tematem  jest
                                 ZAKŁADKA do KSIĄŻKI 


To nic wielkiego ... dwie z nich to utwardzone koronki a trzecia to zakładka z guzików .
Jakoś nie miałam pomysłu na coś innego ale cieszę się , że poświęciłam trochę czasu i je zrobiłam Właśnie dlatego lubię brać udział w wyzwaniach ponieważ zmuszają mnie do dalszej pracy i dają  moc inspiracji .

piątek, 23 lutego 2018

Papuzia Dekoracja ... Powertex

Praca utrzymana w kolorach ... turkusu , szafiru ,  pomarańczy , zieleni morskiej , złota  oraz odrobiny brązu  ... dlatego nazwałam ją  papuzią .
 Cały szkielet zrobiłam już dawno  chyba z rok temu , wyglądał całkiem inaczej  i nie miałam pomysłu jak go wykończyć . Starałam się aby stał gdzieś blisko koło mnie abym bez przerwy na niego patrzyła   a nuż jakiś pomysł wpadnie mi do głowy .
I pewnego dnia ni z tego i owego wzięłam go na swój warsztatowy stół i zaczęłam działać .
W początkowej wersji było to koło ze styropianu oklejone  materiałem a dokładnie był to bandaż . Po usunięciu styropianu z jednej strony został sam utwardzony materiał .
A potem to już moc kolorów .


Robiąc zdjęcia i zmieniając tła czyli ściany chodząc z jednego pokoju do drugiego zauważyłam , że  szary kolor wygląda na szaro- niebieski a kremowy na jasno szary . .. dziwy jakieś ...
Pozdrawiam wszystkich .

czwartek, 15 lutego 2018

Kaganek ... Powertex

Kaganek ... wykonałam na wyzwanie DIY Zrób to Sam ....
https://diytozts.blogspot.ie/2018/02/inspiracje-papierowe-rolki.html?showComment=1517869090053#c6438984605307962672
Pracę zgłaszam również na lutowe wyzwanie u Justyny  czyli ... Szmatki
http://paperafterhours.blogspot.com/2018/02/i-love-decoupage.html
Jak to zrobiłam ....
Pracę zaczęłam od narysowania szkicu na  kartce .
Użyłam papierowych rolek od kuchennych ręczników , drewnianych kółek od karniszy jako podstawy kaganka,
miedzianego drutu , starej kratki do warzyw oraz utwardzacza do tkanin - Powertex .

Najpierw myślałam , że do podstawy dam sześć kółek  ale zmieniłam na pięć  .
Rolki włożyłam jedna w drugą jak widać na zdjęciu Na dole podstawy przykleiłam serwetkę nasączoną transparentnym utwardzaczem chciałam aby cała praca była utrzymana w niebieskim kolorze .
Następnie rolki owinęłam materiałem nasączonym w szarym utwardzaczu natomiast  koronkę podparłam folią aby zachowała ułożony kształt .
A następnego dnia rano wszystko  zdarłam i zaczęłam robić od nowa . Materiał troszkę podsechł ale nie na tyle aby nie można było go oderwać .
Ucięłam dolną część materiału  górną zaś zostawiłam  natomiast na dół przykleiłam całkiem coś innego
.
Niebieską koronkę jednak przemalowałam ... za bardzo się odróżniała .
Pomysł na wykonanie kaganka zaczerpnęłam z bloga u Mariwon
http://kunstbyiris.blogspot.com/2014/05/recyklingowy-kaganek.html
Pracy nie kopiowałam ... chociaż kusiło mnie aby również wykorzystać  kwiatki tym bardziej, że mam już gotowe ale wstrzymałam się . Kaganek Mariwon zrobiła na piąte wyzwanie u Danutki a temat przewodni to... Świecznik -  było to w maju 2014 roku .
Niestety od roku właścicielka bloga nie zamieściła ani jednego posta a szkoda bo wykonywała piękne rzeczy . Uff ... ale wyszło pościsko ale chciałam  przybliżyć technikę utwardzania tkanin .... staje się coraz bardziej popularna .
Pozdrawiam serdecznie wszystkich odwiedzających ... witam w progach mojego bloga i dziękuję , że zaglądacie .