Pod koniec maja miałam wziąć udział w wyzwaniu , które organizowała Danusia z bloga http://danutka38.blogspot.com/ a bohaterem miał być krawat ... niestety laptop odmówił mi posłuszeństwa i swojej pracy nie dodałam . Myślałam i myślałam co zrobić a na tym myśleniu zeszło mi kilka tygodni i prawdę mówiąc nie wiem jak to się stało ... czas tak szybko leci a raczej zasuwa do przodu po prostu umyka w kosmos przynajmniej ja mam takie odczucie .
Ostatnie zdjęcie to krawat , z którego uszyłam ową sukienkę ... odcień inny ponieważ fotki zrobiłam wieczorem przy sztucznym świetle .
Przedstawiam
Krawatową sukienkę dla Barbi .
Ostatnie zdjęcie to krawat , z którego uszyłam ową sukienkę ... odcień inny ponieważ fotki zrobiłam wieczorem przy sztucznym świetle .
Krawatową sukienkę dla Barbi .
Sliczna sukiekna <3 Moc pozdrowien :)
OdpowiedzUsuńsukienka mialo byc <3
UsuńKrásna suknička! Srdečne zdravím
OdpowiedzUsuńCóż za genialny pomysł z tym marszczeniem. Kto wie może warto by popracować nad konstrukcją takiej sukienki. pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDziewczyny .... dziękuję za komentarze i serdecznie pozdrawiam .
OdpowiedzUsuńPiękna sukienka. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję
OdpowiedzUsuń