WYGRAŁAM ... WYGRAŁAM ...moi drodzy na początku muszę się pochwalić ponieważ zostałam jedną ze zwyciężczyń Candy u pART of Me jakże miłe zakończenie tego ciężkiego , pełnego stresu dla mnie tygodnia . Wyrażając chęć udziału w zabawie za nagrodę wybrałam sobie przyrząd do nawlekania koralików i taki to prezent już został wysłany a ja z niecierpliwością na niego czekam .
A oto moja ostatnia praca , z której jestem bardzo dumna nie dlatego , że to jakieś szczególne dzieło ale dlatego , że wyszły mi porcelanowe spękania dwuskładnikowe . A porcelanowe dlatego ponieważ wyglądają jak na starej , wiekowej porcelanie lub na zwykłej umywalce .
Wiele z nas decupażystek ma kłopot z tymi spękaniami ponieważ są trochę humorzaste i potrzeba do nich dużo cierpliwości a przede wszystkim czasu ... nie można ich zrobić szybko . Jedną stronę tego etui robiłam przez dwa dni .
Dla tych czytelniczek , które zajmują się innym rękodziełem a temat decoupage jest im obcy postaram się przybliżyć temat . Jak sama nazwa wskazuje używamy dwóch preparatów , które są ponumerowane na buteleczkach numerem 1-2 . Na gotową już pracę nakładamy step 1 jak wyschnie ( ja zostawiłam na 24 godziny ) lub jest lekko lepki w zależności od producenta preparatu , którego używamy i instrukcji użytkowania nakładamy step 2 .Spękania pokażą się po pewnym upływie czasu może to trwać kilka godzin a wtedy czekamy, podglądamy z niecierpliwością i zastanawiamy się wyjdą nie wyjdą i oddychamy z ulgą gdy coś tam się pokazuje . Czasami uzależnione to jest wilgotnością powietrza lub temperatury otoczenia a bywa i tak , że wcale nie wyjdą . Takie oto powstałe spękania wypełniamy ... ja zrobiłam to porporiną to jest taki drobniutki proszek .
Po wypełnieniu spękań przetarłam całą powierzchnię woskiem waniliowym służy on do usunięcia nadmiaru preparatu , którym wypełnialiśmy rowki spękań , dodatkowym plusem tego preparatu jest jego przyjemny , waniliowy zapach . Do utrwalenia pracy nie użyłam zwykłego lakieru ale fixatiwy w sprayu po prostu popsikałam , poczekałam tyle czasu ile potrzeba czyli do momentu aż całkowicie wyschnie i przestanie się lepić ... trochę śmierdzi ale do wytrzymania .
Do pracy użyłam preparatów widocznych na zdjęciu poniżej .
Tym razem etui ozdobiłam dla siebie ponieważ ostatni pokrowiec na okulary zjadł mi pies co mu przyszło do głowy to nie wiem . Wchodzę ja do pokoju a tu zwierzę coś gryzie złapałam, ciągnę mu z pyska , wyciągam i patrzę a tu mój pokrowczyk na okulary a raczej jego strzępy . Właściwie to na dobre wyszło przynajmniej mam teraz porządne i ładne etui .
A oto moja ostatnia praca , z której jestem bardzo dumna nie dlatego , że to jakieś szczególne dzieło ale dlatego , że wyszły mi porcelanowe spękania dwuskładnikowe . A porcelanowe dlatego ponieważ wyglądają jak na starej , wiekowej porcelanie lub na zwykłej umywalce .
Wiele z nas decupażystek ma kłopot z tymi spękaniami ponieważ są trochę humorzaste i potrzeba do nich dużo cierpliwości a przede wszystkim czasu ... nie można ich zrobić szybko . Jedną stronę tego etui robiłam przez dwa dni .
Do pracy użyłam preparatów widocznych na zdjęciu poniżej .
Tym razem etui ozdobiłam dla siebie ponieważ ostatni pokrowiec na okulary zjadł mi pies co mu przyszło do głowy to nie wiem . Wchodzę ja do pokoju a tu zwierzę coś gryzie złapałam, ciągnę mu z pyska , wyciągam i patrzę a tu mój pokrowczyk na okulary a raczej jego strzępy . Właściwie to na dobre wyszło przynajmniej mam teraz porządne i ładne etui .
Fantastyczny efekt Bogusiu! Powierzchnia etui wygląda ślicznie i bardzo ciekawie. Ja jeszcze nie próbowałam preparatu dwuskładnikowego, zachęciłaś mnie do spróbowania. Gratuluję Ci wygranej i cieplutko pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz i gratulacje oraz zachęcam do prób ... inaczej przecież niczego nie nauczymy się . Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńgratuluję wygranej :)))
OdpowiedzUsuńetui na okluarki jest jak dma mnie poprostu cudne :))))
uwielbiam róże :)))
Bardzo ładne etui. i gratuluję wygranej :)
OdpowiedzUsuńCoś w moim klimacie nie noszę okularów ,ale używam etui z okularów na długopisy twoje jest wspaniałe takie postarzane przedmioty bardzo lubię
OdpowiedzUsuńGratuluje wygranej !!!
OdpowiedzUsuńEtui bardzo mi sie podoba :) Swego czasu cos tam robilam z decou ale nie mam na tyle czasu zeby kontynuowac tyle roznorodnych artystycznych dzilalnosci na raz ;) zawsz chcialam sobei kupic wlasnie taki crack do takich wlasnei spekan ale nigdy nie wiedzialam jak sie nazywaja ;) Mam chyba z 2 rodzaje a moze nawet 3 .jednoskladnikowe i 2 rozne dwuskladnikowe...jedego nawet nie mialam mozliwosc wyprobowac ;) Eh ten brak czasu...
Bogusiu, ozdobiłaś etui prześlicznie;) Wygląda teraz naprawdę uroczo;) Gratuluję Ci zwycięstwa w konkursie i pozdrawiam cieplutko;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za przemiłe komentarze / Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń