Praca całkowicie niezaplanowana ... dzisiaj moja bratanica Ola poprosiła mnie o wianuszek na jutrzejszy występ w przedszkolu .
Małe kwiatki niestety sztuczne , czerwone z gniecionego papieru zaś duże po bokach z falistej krepiny . Wplotłam troszkę gałązek tui bo jakże to wiosna bez zieleni ?
Wczoraj robiąc palemkę szukałam kolorowych bibułek ... dzisiaj się znalazły jak już niepotrzebne .
Sezon wiosenny uważam za otwarty ... wianek zrobiłam .
Wczoraj robiąc palemkę szukałam kolorowych bibułek ... dzisiaj się znalazły jak już niepotrzebne .
Sezon wiosenny uważam za otwarty ... wianek zrobiłam .
bardzo ladny ..delikatny ..pieknie dobrane kolorki :) AK <3
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam serdecznie .
OdpowiedzUsuńŚliczny wianuszek :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚliczny wiosenny wianek :)
OdpowiedzUsuńCzy było topienie Marzanny ?
Niestety nie ... tylko przedstawienie i dyplom uznania za wierszyk o wiośnie . Pozdrawiam.
UsuńŚliczny ten wianuszek,dla małej Pani Wiosny.
OdpowiedzUsuńDziękuje za udział w moim konkursie,pozdrawiam.
Piękny wiosenny wianuszek :))
OdpowiedzUsuń