Zgłaszam swoją pracę pt: Butelka za Złotówkę do Kwiatowego Wyzwania u Agaty
w sierpniu ... chaber
http://kreatywnybazarek.blogspot.com/2015/08/wyzwanie-kwiatowe-na-sierpien.html
Butelka za Złotówkę
Długo zastanawiałam się co mam zrobić bo w zasadzie nic mi nie pasowało myślałam tak myślałam a tu czas płynie z prędkością światła i już zawitał ostatni tydzień sierpnia . W piątek odwiedziłam lumpeks ... wśród sterty ciuchów na biurku stała ta piękna , niebieska buteleczka myślałam , że to jakieś cudo rodem z Francji ale niestety jak zwykle chińszczyzna .
Pytam się więc ile kosztuje ... a złotówkę ... usłyszałam . I tak zostałam dumną właścicielką owej buteleczki .
Chcąc zrobić zdjęcia szukałam godnego miejsca ... i znalazłam wśród winorośli to u mnie jedyne miejsce gdzie jest trochę zieleni a nie wyschnięta trawa i mizerne kwiatki .
Serduszka zrobiłam z masy samoutwardzalnej a motyw chaberków przykleiłam z serwetki .
Korek był malutki wystawał spoza szyjki tylko 0,5 cm więc go powiększyłam robiąc kuleczkę i ozdobne pręcikowe kwiatuszki ... szkoda , ze zdjęcie wyszło niezbyt wyraźne .
Buteleczka mała więc z ozdobieniem nie chciałam przesadzić więc wyszło tak ... minimalnie i ciut , ciut .
w sierpniu ... chaber
http://kreatywnybazarek.blogspot.com/2015/08/wyzwanie-kwiatowe-na-sierpien.html
Butelka za Złotówkę
Długo zastanawiałam się co mam zrobić bo w zasadzie nic mi nie pasowało myślałam tak myślałam a tu czas płynie z prędkością światła i już zawitał ostatni tydzień sierpnia . W piątek odwiedziłam lumpeks ... wśród sterty ciuchów na biurku stała ta piękna , niebieska buteleczka myślałam , że to jakieś cudo rodem z Francji ale niestety jak zwykle chińszczyzna .
Pytam się więc ile kosztuje ... a złotówkę ... usłyszałam . I tak zostałam dumną właścicielką owej buteleczki .
Chcąc zrobić zdjęcia szukałam godnego miejsca ... i znalazłam wśród winorośli to u mnie jedyne miejsce gdzie jest trochę zieleni a nie wyschnięta trawa i mizerne kwiatki .
Serduszka zrobiłam z masy samoutwardzalnej a motyw chaberków przykleiłam z serwetki .
Buteleczka mała więc z ozdobieniem nie chciałam przesadzić więc wyszło tak ... minimalnie i ciut , ciut .
Buteleczka za złotówkę, a efekt za tysiąc też lubię odwiedzać czasem takie sklepy bo można tam czasem upolować coś wyjątkowego. Buteleczka ma niezwykły kształt, a z Twoimi serduszkami jest jeszcze bardziej wyjątkowa i niepowtarzalna. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńCzasem uda się kupić coś fajnego za grosze. Tobie trafiła się super butelka. Ozdobiłaś ją cudnie.
OdpowiedzUsuńButelka ma bardzo oryginalny kształt i świetnie ją ozdobiłaś.
OdpowiedzUsuńFajna chabrowa butelka. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńno teraz buteleczka jest warta o wiele więcej niż złotówkę, bardzo ładnie wyszła :)
OdpowiedzUsuńwarto było się szarpnąć na tę złotówkę :-)
OdpowiedzUsuń"po" wygląda bardzo zacnie
Śliczna buteleczko-karafeczka. Chabrowe serducho boskie, szkoda że nie mam ostatnio czasu ,bo też chętnie bym się pobawiła w wyzwania. No cóż wychowanie szkraba jednak ważniejsze. Ledwo mam chwilę na oglądanie prac blogowych. Pozdrawiam cieplutko!!!
OdpowiedzUsuńChabrowa karafka wyszła przepięknie! Miałaś doskonały pomysł z tymi serduszkami i ozdobieniem korka! Efekt znakomity!
OdpowiedzUsuńBogusiu wyszło idelanie , w sam raz. Buteleczka jest śliczna bardzo mi się spodobała i Twoje chaberkowe serduszka pasują tam jak ulał.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Fajnie, ze udało Ci się kupić taką buteleczkę bo ozdobiłaś ją cudnie :) Pozdrawiam Serdecznie :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie oryginalna buteleczka. Świetnie ją ozdobiłaś:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń